czwartek, 28 maja 2015

Od Lucy cd Victor

-Nie kłóćcie się..  syknęłam
-A czy ja się kłócę? zaśmiał się Victor
-Vasco,dziękuje ci za ratunek,na prawdę jestem ci bardzo wdzięczna.Gdyby nie ty,mogła bym być już martwa.Bicz mi się zgubił a klucze zostawiłam w domu.. westchnęłam
On spojrzał tylko na mnie swoim lodowatym spojrzeniem,po czym ruszył ścieżką dalej w milczeniu,zostawiając nas samych.
-Stęskniłaś się za mną? uśmiechnął się Gray,próbując naprawić atmosferę
-Tak jak i za wszystkimi z gildii..
-Jest tu ktoś jeszcze z naszej byłej gildii czy tylko my?spytał z nadzieją
-Erza.. mruknęłam
-Zawsze lepsza ona niż Juvia.Ta chodziła by za mną cały dzień nie dając spokoju. zaśmiał się
-A Natsu?Nie wiesz co z nim? spojrzałam w jego szare oczy
-Nie mam zielonego pojęcia.Gdy tylko usłyszał że na południu widziano smoki,wyruszył na wyprawę i słuch o nim zaginął. odparł
-Ładny mi z niego przyjaciel.. szepnęłam ze łzami w oczach
-Ale jeszcze masz przecież mnie i Scarlet.. uśmiechnął sie promieniście
-Ale to on był najbliższy mojemu sercu.. po moim policzku zjechała błękitna łza
[Victor?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz