środa, 20 maja 2015

Luna CD Cation


Spało mi się tak spaniałe że obudziłam się o koło godziny dziesiątej może dlatego że była brzydka pogoda, a może był inny powód nie mam pojęcia wtedy mnie to wogule nie interesowało tylko coś innego. Gdy się obudziłam bardzo mi się chciało pić wiec zeszłam z łóżka i poszłam do kuchni. Wyciągnęłam z szafki butelkę wody i zaczęłam ją pić No i wyszło na tym że gdy tatuś przyszedł do kuchni zobaczył na podłodze wiele pustych butelek .
-CO jest ?-zapytał zaskoczony
-Dzień dobry tato -spięła się na krzesło pijąc wodę
-Luna czy ty wpiłaś to wszystko ?-zapytał
-Tak...-odpowiedziałam
-Jak ty..-nie wiedział co powiedzieć
-To wszystko wina dzisiejszej pełni-przyleciał do kuchni Amon
-No i tego że Luna nie umie wbijać swych kłów i pić krwi ponieważ gdy zobaczy kropelkę krwi odraz mdleje -dodał Mamon -
-Dlatego właśnie co noc dajemy jej lekarstwo które naprawdę jest krwią ludzką -zaśmiał się Amon
-CO -myślałam że się przesłyszałam
-Nic-spanikowały nietoperze i uciekły
(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz