-nie przesadzaj-odrzekłem i zrzuciłem ją z krzesła na łóżko
-Cation, to ty....?-Erza najwyraźniej wyglądała na zdziwioną
-śpij...a jakby kto pytał, powiemy że butla z tlenem wyje*ała- odparłem i zaśmiałem się
Erza uśmiechnęła się
-to chociaż pozwól mi zrzucić mi tą zbroję, strasznie mnie gniecie-mruknęła i jej zbroja zniknęła i pojawiła się szata nocna i Erza wyglądała tak
No i gdy pielęgniarki ujrzały nas śpiących w jednym łóżku, przełożona ich dostała szału...
obudziły Erzę, a gdy obudził ktoś Erzę a była nie wyspana darła się na pielęgniarki i omal nie użyła rękoczynów... xD
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz