środa, 3 czerwca 2015

Luna CD Cation


Ulżyło mi gdy udało mi się nie wyjawić tacie że dostałam list miłosny ponieważ nie chciałam żeby pytał mnie od kogo to mama albo czy go znam albo czy poznam go z nim, wtedy chciałam tego uniknąć wiec to ukrywałam .Gdy zjadłam śniadanie poszłam do swego pokoju żeby pokrzyczeć na nietoperze .
-Co to miało być –podeszłam do nietoperzy
-Ale co ?-zapytały zaskoczone
-To w jadalni !!..-powiedziałam wściekła
-OH to…. chcieliśmy tylko zapytać –powiedziały
-Ale …w obecność taty nie możecie !!!-odrzekłam
-Dlaczego ?-zapytały
-Bo…tak!..jasne!- powiedziałam poważnie
-Tak jest –powiedziały –A powiesz nam co pisało w tym liście ?-zapytały
-No…. Pisało że…- zarumieniłam się -że tajemnicza osoba tego listu zakochała się w mych białych ślicznych włosach i że obserwuje mnie co noc i chce się zemną spotkać dziś o 12:00-powiedziałam
(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz